3 niezbędne kroki do śpiewania wysokich dźwięków
(dla początkujących i średniozaawansowanych)
Każdy z nas zna legendy światowej sceny... Michael Jackson, Whitney Houston, Beyonce, Celine Dion... mogę wymieniać i wymieniać.
Co Ci wszyscy wokaliści mają ze sobą wspólnego? Co najbardziej zapada nam w pamięć z ich wspaniałych koncertów?
Czy nie właśnie te wysokie dźwięki, trzymane tak długo jakby ich oddech nigdy się nie kończył, aż cały tłum klaszcze i krzyczy w niedowierzaniu?

Tak...
Teraz: co jeśli powiem Tobie, że i TY możesz opanować swoje wysokie dźwięki do perfekcji? nawet jeśli w tym momencie brzmią one jak "ściśnięte" a Ty śpiewając je, wyglądasz jakbyś wypił sok z cytryny? ;)
"Perfekcja jest nabyta, nie wrodzona"- Daniel Coyle
Każda gwiazda miała w swoim życiu przynajmniej jednego nauczyciela śpiewu. Większość z nich dalej ma, aby nieustannie rozwijać i utrzymać dobrą kondycje wokalną!
Oczywiście, śpiewanie wysokich dźwięków bez "zająknięcia" wymaga czasu, ćwiczenia i cierpliwości. Jednak te 3 kroki, które dzisiaj Tobie dam, muszą być zaimplementowane w Twoją praktykę i pomogą Tobie osiągnąć Twój wokalny cel!
Jeśli wprowadzisz te 3 kroki do swoich codziennych ćwiczeń, zapewniam Cię, że znacznie poprawisz swoje brzmienie w wysokich rejestrach i zmieniejszysz poczucie ścisku, lub nawet pozbędziesz się tego uczucia na zawsze!
KROK NUMER 1: Nigdy nie angażuj mięśni wokół krtani przy śpiewaniu wysoko (czyli utrzymuj swoją krtań zrelaksowaną)
Nie ruszać krtanią przy śpiewaniu- może brzmi to absolutnie nielogicznie ale zapomnij na chwilę o logice. Krtań która nienaturalnie przemieszcza się za wysoko lub za nisko jest podstawą niepoprawnej techniki.

Niemowlęta mają nieziemskie umiejętności utrzymywania mięśni krtani w pozycji neutralnej (luźnej).
Dlaczego? bo ich nic nie obchodzi! Niemowlęta nie odczuwają wstydu czy niepewności (co jest główną przyczyną spinania mięśni u dorosłych).
Niemowlakom nie przeszkadza jak opuszczają szczękę i patrzą w "głupkowaty" sposób, za każdym razem kiedy są zdziwione lub zaintrygowane. Spójrz na tego malucha ze zdjęcia: kiedy ostatnio TY miałeś/aś taką minę? ;)
Zobacz moje 2-minutowe video o tym jak doświadczyć zrelaksowane mięśnie krtani (ang)
KROK NUMER 2: Zachowaj balans pomiędzy ciśnieniem powietrza a przepływem powietrza
Wiem... brzmi bardziej jak technologia nuklearna, aniżeli porada dotycząca śpiewania. Ale za minutkę sam(a) zobaczysz że jest to super logiczna sprawa!
Co to w ogóle jest to ciśnienie powietrza w śpiewie?!
Czy wiesz co to jest rękoczyn Heimlich'a? kiedy osoba się dławi i inna spiesząc na pomoc, staje za dławiącym i naciska silnie na brzuch do wewnątrz, tworząc ciśnienie powietrza które "wydmucha" niechciany kawałek jedzenia- to jest rękoczyn Haimlich'a.
TO jest ciśnienie powietrza które potrzebujemy do śpiewania. Twoja przepona, kurcząc się i prostując utworzy potrzebne ciśnienie powietrza które jest niezbędne do prawidłowego śpiewania.
Obejrzyj moje video w którym omawiam jak doświadczyć i uruchomić prawidłowe ciśnienie powietrza
KROK NUMER 3: Nie oddychaj głęboko
W stresujących sytuacjach, jak na przykład kiedy musisz powiedzieć prezentacje w pracy, czujesz jakby brakowało Tobie powietrza. Brzmi znajomo?
Logicznie rzecz biorąc, branie głębszych oddechów byłoby rozwiązaniem. Hmm...spróbuj wziąć głęboki oddech i mówić w tym samym czasie głośno i wyraźnie...
Organizm ludzki może oddychać na dwa sposoby, jednak tylko jedne jest prawidłowy jeśli mowa jest o śpiewie.
Stań przy lustrze i oczami "podziel" swoje płuca na dwa "pojemniki powietrza", ustawione jeden na drugim. Dolny znajdować się będzie na wysokości dolnej części żeber.
Weź głęboki oddech (napełnij oba pojemniki powietrzem) i wstrzymaj go przez kilka sekund. Zauważysz zapewne że Twoje ramiona uniosą się w górę, klatka piersiowa pójdzie do przodu i generalnie będziesz czuć jakby powietrze wypełniało Cię po samo gardło.
Teraz, spróbuj przedstawić się na tym oddechu: "Nazywam się..."
Jeśli nie czułeś/aś się swobodnie, to już wiesz, że głęboki oddech nie jest rozwiązaniem.
Teraz, skup się tylko na dolnym pojemniku, na wysokości dolnych żeber. Nabierz powietrza tylko i wyłącznie do dolnego pojemnika. Twoje żebra powinny się rozszerzyć na boki i brzuch lekko pójść do przodu.
TO jest prawidłowy oddech, choć na początku nie wydaje się być komfortowy. Rób ćwiczenie wdech-wydech codziennie przez 5 minut i zauważysz że nie taki diabeł straszny jak go tutaj opisuję ;)
***
Te 3 kroki MOGĄ i POMOGĄ w Twoich zmaganiach wokalnych.
A Ty? Jakie są Twoje osobiste zmagania ze śpiewaniem wysokich dźwięków?
Podziel się ze mną w komentarzach, a ja napiszę lub zrobię video na temat specjalnie dla Ciebie! <3